Czyli kogo dzisiaj mordujemy.

Jak dla mnie nie ma co się cackać. Zabijamy Revolda. Póki co chyba nie znalazł punktu zaczepienia, więc lepiej wyeliminować go wcześniej niż później.

Pewnie, że Revold. Nabijmy go na pal, a oczy niech wydłubią mu wrony ;D. Bez Reva nasi wrogowie będą bezradni jak dzieci.

Dobra, zabijamy Revolda.
Opis mordu:
Ten mord mafii był bez wątpienia najokrutniejszym w dziejach Mołdawii. Ofiarę znaleziono martwą o poranku. Zimny już trup nabitego na pal nieszczęśnika patrzył przed siebie niewidzącymi oczami. Wrony i kruki dziobały twarz trupa, a ten nic sobie z tego nie robił. Przed śmiercią ofiara długo cierpiała- mówiły o tym powyrywane paznokcie i powycinane na całym ciele wzory przedstawiające troskliwe misie.

Zginęłam, poległam. Wygraj to Lopez, masz spore szanse. W następnym mordzie ubij tego Karmazyna Sidlacza co Spasł Al Hazarra. Miło było, ale się skończyło. Zawsze z wami mafio, Cahan :)

Mogę tu pisać po śmierci?

W sumie możesz, ale nie na tematy o FM. Na wszystkie inne- czemu nie? Niestety Lopeza możemy już jedynie wspierać mentalnie, bo jeśli chodzi o czyny to- jesteśmy martwi= nie mamy takiej władzy.